Tak dziwnych warunków, jak żyje nie pamiętam.
Żeby w połowie stycznia na Hali czy w Moku było po 15 cm śniegu, a na Kasprowym nie działał wyciąg?
A przy okazji najpierw lawinowa jedynka, a następnie dwójka były najbardziej lawiniastymi jedynkodwójkami od lat…