Tak dziwnych warunków, jak żyje nie pamiętam.
Żeby w połowie stycznia na Hali czy w Moku było po 15 cm śniegu, a na Kasprowym nie działał wyciąg?
A przy okazji najpierw lawinowa jedynka, a następnie dwójka były najbardziej lawiniastymi jedynkodwójkami od lat…
Kasprowicz
Sukces naszych w Kirgizji!
Poniżej krótka informacja od Wojtka Ryczera, który wrócił właśnie z Kirgizji, gdzie w zespole z Rafałem Zającem z Wrocławia bardzo dzielnie sie powspinali. Niestety Michał Kasprowicz, ze względu na kontuzję został wyeliminowany z działań wspinaczkowych, ale towarzyszył oczywiście chłopakom w bazie: