Tak dziwnych warunków, jak żyje nie pamiętam.
Żeby w połowie stycznia na Hali czy w Moku było po 15 cm śniegu, a na Kasprowym nie działał wyciąg?
A przy okazji najpierw lawinowa jedynka, a następnie dwójka były najbardziej lawiniastymi jedynkodwójkami od lat…
Góry
Sukces naszych w Kirgizji!
Poniżej krótka informacja od Wojtka Ryczera, który wrócił właśnie z Kirgizji, gdzie w zespole z Rafałem Zającem z Wrocławia bardzo dzielnie sie powspinali. Niestety Michał Kasprowicz, ze względu na kontuzję został wyeliminowany z działań wspinaczkowych, ale towarzyszył oczywiście chłopakom w bazie:
Relacja Elizy z Grenlandii – Exclusive UKA
Wróciliśmy z Grenlandii. Było inaczej niż na wyprawie 2 lata temu i chyba dobrze, bo jak się okazało to miejsce ma wiele twarzy. Mieliśmy podwójny , a nawet potrójny cel (film, wyprawa, książka) i można się było mocno pogubić. Ale tak to już jest w naszej polskiej rzeczywistości że albo wszystko naraz albo wcale. Więc my z Davidem naraz.
I jeszcze w Tatrach…
Oprócz tego, o czym informowaliśmy wcześniej, w Tatrach aktywnośc naszych Klubowiczów nie ustaje. Najciekawsze są kolejne nowości niestrudzonego Jana Hobrzańskiego, który tym razem wyznaczył częściowo nowe linie na Kopie Spadowej i Kazalnicy. Pierwsza to kombinacja o nazwie „VadeMecum” wytyczona wraz z Mirkiem Koprowskim i Janem Nawieśnikiem (8. 08. 09). Trudności V+. Druga (17 08 09) … Dowiedz się więcej
Krótki przegląd działań w Alpach i Dolomitach
Wspinano się nie tylko w Tatrach (patrz poprzedni news). Także i w Alpach działał szereg zespołów, które walczyły ze zmiennym szczęściem – zarówno w okolicach Chamonix, jak i w Dolomitach (gdzie w obozie KW Warszawa brał udział Maciek Malicki przechodząc z różnymi partnerami szereg ciekawych linii).
Sezon w Tatrach trwa…
Brak newsów w lipcu wcale nie oznacza, że Klubowicze w Tatrach się nie wspinali. Otóż wspinali się i wspinają nadal. Ciekawych przejść jest całkiem sporo, zarówno na drogach sportowych (głównie Mnich), jak i z asekuracją mieszaną. Sporo dróg padło na Słowacji.
Relacja z wyprawy do Peru
Z wyprawy w peruwiańskie Andy wrócił właśnie nasz kolega klubowy – Paweł Józefowicz, który wspinał sie tam wraz z Krzyśkiem Sadlejem (który jeszcze tam pozostał).
Zapraszam do zapoznania się z relacją Pawła.