Tak dziwnych warunków, jak żyje nie pamiętam.
Żeby w połowie stycznia na Hali czy w Moku było po 15 cm śniegu, a na Kasprowym nie działał wyciąg?
A przy okazji najpierw lawinowa jedynka, a następnie dwójka były najbardziej lawiniastymi jedynkodwójkami od lat…
biszon
I jeszcze w Tatrach…
Oprócz tego, o czym informowaliśmy wcześniej, w Tatrach aktywnośc naszych Klubowiczów nie ustaje. Najciekawsze są kolejne nowości niestrudzonego Jana Hobrzańskiego, który tym razem wyznaczył częściowo nowe linie na Kopie Spadowej i Kazalnicy. Pierwsza to kombinacja o nazwie „VadeMecum” wytyczona wraz z Mirkiem Koprowskim i Janem Nawieśnikiem (8. 08. 09). Trudności V+. Druga (17 08 09) … Dowiedz się więcej
Sezon w Tatrach trwa…
Brak newsów w lipcu wcale nie oznacza, że Klubowicze w Tatrach się nie wspinali. Otóż wspinali się i wspinają nadal. Ciekawych przejść jest całkiem sporo, zarówno na drogach sportowych (głównie Mnich), jak i z asekuracją mieszaną. Sporo dróg padło na Słowacji.