Biegniemy, ale dokąd?

Autor: Jacek Czabański Jak każdy delegat na walny zjazd PZA dostałem do domu książeczkę zawierającą sprawozdanie z prac ustępującego Zarządu. Książeczka liczy sobie kilkadziesiąt stron, druk jest czytelny, czcionka dobrze dobrana a marginesy szerokie. Okładka zaś jest kartonowa i żółta, z grubszego niż pozostałe strony, papieru. Całość została ładnie zszyta. Ogólnie, odnoszę wrażenie, że to … Czytaj dalej

UKA jest organizacją pożytku publicznego

Autor: Jacek Czabański PRZEKAŻ JEDEN PROCENT SWOJEGO PODATKU ! WYBIERZ UNIWERSYTECKI KLUB ALPINISTYCZNY AKTYWNE WARSZAWSKIE ŚRODOWISKO WSPINACZY Od października 2004 Uniwersytecki Klub Alpinistyczny jest zarejestrowaną przez sąd organizacją pożytku publicznego. Status ten umożliwia darczyńcom przekazywanie jednego procenta swojego podatku na rzecz Klubu. Przekazanie jednego procenta nic nie kosztuje – przekazujesz bowiem podatek, który inaczej trafiłby … Czytaj dalej

Propozycja etyczna

Autor: Jacek Czabański Poniżej znajduje się propozycja grupy środowiskowej dotycząca zasad ustanawiania nowych dróg w Tatrach. —————————– Koleżanki i koledzy wspinacze, Tradycja ideologicznych dyskusji jest w naszym środowisku tak dawna, jak ono samo. Być może jest to jeden z elementów stanowiących o wartości taternictwa. W każdej dyskusji ścierają się poglądy przeciwne, rodzą emocje, ale przecież … Czytaj dalej

Climbing Europe – podsumowanie

Autor: Jacek Czabański CLIMBING EUROPE – final report 27.11.2003 – 26.04.2004 1. DESCRIPTION OF THE OPERATION a) Exhibition and a lecture The presentation of the Club history was organised at the Professors’ Club at Warsaw University on 12 December 2003. The presentation, consisted of 9 slide shows, was a thorough description of the Club history … Czytaj dalej

Zaskarżone Rozporządzenie

Autor: Jacek Czabański Do uchylenia Rozporządzenia w sprawie uprawiania alpinizmu można doprowadzić poprzez indywidualną skargę konstytucyjną. W tym celu należy przejść całą procedurę administracyjną. Na tej drodze dotarłem już do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mam nadzieję, że w stosunkowo niedługim czasie sprawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego i całe to niesławne Rozporządzenie zniknie z polskiego prawa. Przy … Czytaj dalej

Cztery tygodnie na Ruth

Autor: Jakub Radziejowski Ósmego dnia opadów Maciek zaczął mi wierzyć. Początkowo zbywał mnie spokojnie, potem troszkę już bardziej nerwowo rzucał urywane zdania w rodzaju „Przestań gadać głupoty. I tak mnie nie przekonasz…”; po pewnym czasie nie brzmiał już zbyt pewnym siebie, aż wreszcie przestał reagować na moje nieznośne mantryczenie i zaczął spoglądać na mnie jakby … Czytaj dalej

Alpy Delfinatu

Autor: Krzysiek Sadlej Pomiędzy miastami Grenoble, Gap i Briancon, rozciąga się, stanowiąc jeden z największych rejonów górskich we Francji, granitowy masyw Ecrins. Północną jego część stanowią przede wszystkim kurorty narciarskie wybudowane na trawiastych zboczach głębokich dolin. Zdecydowanie bardziej dzika, wyższa i ciekawsza jest część centralna. Tworzą ją trzy potężne i bogato rozgałęzione granie rozchodzące się … Czytaj dalej

Kaukaz oczami wspinaczy

Autor: Michał Kasprowicz Fragmenty napisane kursywą to opowieść Pawła Fidryka TAK SIĘ ZACZĘŁO Pomysł wyjazdu zrodził się zimową porą, gdzieś na wydziale Geografii Uniwersytetu Warszawskiego. Kilku napalonych studentów postanowiło wybrać się w góry, najlepiej dzikie, wysokie i niedrogie. I tak podsycani opowieściami kolegów, wiadomościami o niespokojnej sytuacji politycznej, myśląc: „przynajmniej coś się dzieje” – wybrali … Czytaj dalej

Masyw Vanoise (Alpy Francuskie)

Autor: Ania Leonowicz Świetną okazją do odwiedzenia nie znanego mi dotąd rejonu Alp Francuskich było tegoroczne spotkanie kobiecego światka wspinaczkowego w Pralognan-la-Vanoise. O idei tych spotkań, które osobom wtajemniczonym znane są pod nazwą Randez-Vous Hautes Montagnes (w skrócie RHM), pisałam już w poprzednim numerze Buki, przy okazji opowiadając co nieco o wspinaniu na Sardynii. Tym … Czytaj dalej

LOFOTY

Autor: Marcin Malka Pod koniec czerwca zdałem egzamin z Interny, ostatni jaki dzielił mnie od dyplomu. Następnego dnia razem z Edytą zapakowaliśmy do maleńkiego Seicento sprzęt do wspinania, kajak, dwa rowery i ruszyliśmy na północ. Podróżując po Norwegii, w górach jest się praktycznie przez cały czas. Rozległy Hardangervidda z tysiącem wodospadów, Jotunheimen z ponad 200 … Czytaj dalej