Tego „Taternika” otwieramy wstępem o wydarzeniach na Broad Peak. Triumf i tragedia na tym ośmiotysięczniku zbiegły się akurat z zamykaniem numeru. Dlatego postanowiliśmy, że szerszą analizę i relację z wyprawy opublikujemy w kolejnym „Taterniku”, bo – cytując Mieczysława Jastruna – „pośpiech bywa ojcem powierzchowności”.
A co w najnowszym „Taterniku”?