Z przyjemnością ogłaszamy rozpoczęcie Klubowych Treningów UKA na ściance w Arenie Wspinaczkowej WGórę (ul. Merliniego 2). Nasze spotkania odbywać się będą w piątki w godzinach 18-20. Specjalnie w tym celu obowiązywać będą specjalne ceny – wejście dla naszych klubowiczów kosztować będzie 10 PLN (pozostałą część dofinansowywać będzie Klub). Obniżona cena za wstęp obowiązuje tylko i wyłącznie na podstawie legitymacji klubowej z opłaconymi składkami i aby z niej skorzystać trzeba się pojawić w Arenie między godziną 17 a 19 (tylko w tych godzinach można wykupić wejście po naszych stawkach).
Chcemy aby na naszych treningach coś się działo i będziemy starali się cyklicznie organizować warsztaty treningowe prowadzone przez naszych doświadczonych instruktorów. I tak, w najbliższy piątek (18 listopada) rozgrzewkę poprowadzi Stefan Madej. Wszystkich zapraszam do zgłoszenia się do Stefana (jak ktoś go nie zna niech zapyta kogokolwiek z obsługi) – zaczynamy o godzinie 18.
Liczymy, że dużą frekwencję na naszych Treningach – nie zawiedźcie nas! 🙂
Do zobaczenia!
i co! moc wzrosła?
ja bylem z Wladkiem, celowo butow nie zabralem by go asekurowac, ale wspinac chcial sie tylko przez polowe czasu bo znalazl pod lawka autko z bajki o Rajdku (dokladnie Sprytka dla zainteresowanych), wiec chcac nie chcac poladowalem troche na metalowej bacharce i pobrykalem na kampusie po takich smiesznych cycach, ogolnie bylo fajno choc frekwencja klubowa raczej z dolnych rejestrow mizernosci
Z frekwencją marnie, ale ścianka niczego sobie, jak jeszcze położą materace pod baldem z lewej to będzie cacy.
Słyszałem takie komentarze, że informacja była rozesłana późno. Tak więc mam nadzieję, że w najbliższy piątek będzie więcej osób 🙂
M.
Bardzo dobry pomysł z tymi godzinami uka. Pewnie nie wszystkim zainteresowanym pasowało przyjść, gdybym mógł – na pewno bym się pojawił 🙂
Ja nie byłem, ale planuję przyjść na następny. Jest jakiś motyw przewodni treningów, czy po prostu rodzinnie się wspinamy? ;p
Motyw przewodni treningów to „nie ma opierdalania sja”, ale rodzinnie też można śmiało ponapierać.
😉
Nowy bulder na warszawiance już czynny jak by co!
A będzie to miało sens jak przyjdę sam, tzn. bez asekuranta? Złapie mnie ktoś jakby co? 😉
Motyw przewodni na ten piątek: kilkanaście – kilkadziesiąt wyciągów po relatywnie prostych drogach.