W majówkę, klubowicze działali na froncie sportowym. Głownie z liną, ale i jest też przejście boulderowe.
Zacznijmy od „mniejszości”, czyli pogromców małych form.
Paweł Orłowski w Czeskim Ostaszu zameldował się na szczycie One man show za 7B RP
Tomasz Zacharewicz nie szukając daleko, w Adamowie przechodzi: KL Grubas oraz Parapetolog prawy extension. Oba za 7C padają RP. Do tego dorzuca jeszcze Make my day 7B+ Fleshem.
A teraz większość. Sportowe wspinanie z liną. Działaliśmy w takich rejonach jak: Osp, Arco, Margalef czy Chulilla.
Idąc według rejonów i ich odległości od Polski:
Osp:
Agnieszka Cudna-Ryczer przechodzi Figę za 7b+ (jak widać sezon pszczół jeszcze się nie zaczął :))
Wojtek Ryczer wpina sie do łąńcucha swojej pierwszej 8a, Samsara. Dotego dokłada jeszcze Rock & Roll za 7c+.
Piotrek Białas przechodzi Gilotyna 8a, Mozaik 7c+/8a (2 próba) oraz Hugo 7c/c+.
W Arco działał Michał 'Marines’ Łodziński, podczas krótkiego wypadu, przechodzi swoją pierwszą 8a OS Upside down do tego dorzuca jeszcze Neurotica za 7c (2 próba).
Margalef odwiedzili za to Ewa Załuska i Stefan Madej.
Ewa przechodzi dwie 7c w dosyć szybkich 4 próbach.
Stefan za to pokonuje L’anarkoreta za 8a+ RP oraz w najczystszym stylu OS Dr. Feelgood i La sombra del viento za 8a.
Również w Hiszpanii, ale w Chuilla działał Szymon Łodziński oraz Piotrek Stępniak.
Piotrek do swojego boulderowego zeszytu dopisuje teraz dużo dłuższe dwie 7c OS La mala i Nivelungalos oraz RP Los veteranos za 8a.
Szymon za to potwierdza swoje dobre przygotowanie i w najczystszym stylu przechodzi La eterna juventud 8a+ oraz Adler fliegen nie allein i Los veteranos obie za 8a.
O wyjeździe Stefana i Marinesa możecie poczytać na ich blogach: