Jacek Patrzykont działał ostatnio ekipersko na Jurze. Ubezpieczył kilka dróg dla ludu (czyli jak okręślił – na miarę swoich możliwości 😉
Powstały 4 drogi ( 3 w Łutowcu i jedną w Mirowie). Ringi i łańcuchy pochodzą z zasobów klubowych. Praca społeczna Jacka.
1.Knur (Łutowiec) (właściwa – miejscowa nazwa skały to „Łóżeczko”)”Prawdziwa górska przygoda”. Trudności IV+ dół , wyżej V.
Dół był robiony jako droga z asekuracją własna, góra raczej nowa. Można robić np. na kursach , na 2 wyciągi. Pierwsza wpinka jest wspólna z drogą nr 5. Na rampie są zawieszone 3 pętle.
Do zrobienia jednym ciągiem 11 ekspresów (około 30m). Stan na wierzchołku.
2. Knur(Łutowiec), „Żubr” VI-, za rogiem lewego ograniczenia ściany (na rysunku)
Krótka droga , około 10m, 3 ringi i stan.
3.Słoń(Łutowiec), „Mirka Kadzi i Złoci” VI.1. Start z kamienia po prawej stronie wejścia do studni. Stan powyżej ostatniej ścianki. 6 ringów.
4.Mniszek (Mirów), „Najtrudniejszy Pierwszy Krok” VI+ Kominem na Mniszka (2 ringi) i dalej z platforemki pod wierzchołkiem dużym krokiem na „Szeroką Basztę” i przez przewieszkę na wierzchołek. Na lewo od dogi „Prawo i Pięść” W sumie 7 ringów.
Drogi wymagają jeszcze lekkiego doczyszczenia, ale są już jak najbardziej do wspinania.