Dłuższa przerwa za nami -najbardziej ambitni mogli wyciągnąć ponad dwa tygodnie wolnego, pora wracać do normalnych zajęć. Pora na małe podsumowanie tego co się działo w -tak na prawdę całej europie, a jest co podsumować bo padły np. 8b+ RP i 8a OS oraz 7C boulderowe!
Najwięcej miejsc w tym czasie odwiedził Jacek Wacławczyk meldując się w Ospie gdzie odhaczył w stylu RP Tekila 8a oraz Uzivancija 8a, oraz zaliczył wyjazd do Francji, gdzie jak sam mówi wspinał się głównie on-sightem do 7c.
Dziewczyny też nie próżnowały! Marta Czajkowska zrobiła 7c L’assiette 7+ w St. Leger oraz 7b Fleshem Delirium tremens w Ospie.
Agnieszka Cudna-Ryczer podniosła swoją „westową” życiówkę przechodząc Preobrazaba 7c+. W tym łańcuchu zameldował się również Wojtek Ryczer
Jurajski mocarz- Stefan Madej (AlpinSklep.pl, Makak, Marmot) wybrał Sardynię gdzie w najczystszym stylu pokonał kolejne 8a, Ali baba i Andycap oraz 7c+ Si su chelu fit in terra.
Poza Stefanem z pogodą najlepiej trafił Michał 'Marines’ Łodziński (Gorilla) meldując się w słonecznej Siuranie (jak nie wiało, w cieniu 28st, w słońcu ~40 🙂 ). Jego łupem padła Zona 0 8a+ oraz L’escamarla 7c+ OS, oraz sporo dróg do 7b+ OS.
W Ospie działał również Przemek Dankiewicz (Climb.pl) robiąc Sonce v oceh 8a+ oraz Samsara 8a. Pod czujnym okiem swojego trenera (Jacka Wacławczyka) przygodę z Misją Pec rozpoczęło dwóch młodych zawodników Mikołaj Wolanin pokonując Hobbit 7c i Jerzyk Laskowski przechodząc kolejną już 8a -Tekila (3 próba!) , Hobbit 7c (2 próba) i dwie 7b Fleshem.
Swój Ospowy wykaz zwiększył również Maciek Bukowski (DMM, Edelweiss, Red Chili,Camper, wgore.pl) pokonując Missing Link 8b+, Sonce v oceh i Pticja Perspectiva 8a+, Pingvin 7c+ FL oraz dwie 7c Hobbit i 9a OS
Boulderowo w naszym klubie być musi również 🙂
W lasach Fontainebleau dzielnie działał Bartosz Jarosiewicz zapisując w notesie cztery 7C 52 Gerard, Chainon Manquant, 36.15 Power i Open Air. Jak relacjonuje autor przejść: „Warun nie rozpieszczał – dużo padało, a jak już było sucho – to też dość ciepło, przejścia na szczęście padały szybko :)”
Dla większości były to wyjazdy rozwspinowe, więc strach się bać wakacji, pod które większość się przygotowuje,a wcześniej kontrolne wyjazdy na Jurę oraz Puchar Polski w boulderingu na zaprzyjaźnionej warszawskiej arenie wspinaczkowej 🙂