W sobotę odbyły się zawody Challenge Your Limits, na Murallu.
W eliminacjach zawodnicy mieli do pokonania 12 dróg, z których do punktacji wliczało się 6 najtrudniejszych. Finały odbywały się w widowiskowej formule dual – zawodnicy wspinali się równolegle po identycznych drogach. Zawodniczki prowadziły drogę wycenianą na ok 6c+, a faceci ok 7a+. Czasy przejść wynosiły grubo poniżej 1 minuty!
A w skałach – padły drogi do 8a+ w Ospie, VI.5 Flashem na Jurze a także kilka bulderów w Bleau.
Zawody na Murallu wygrał Kuba Jodłowski a Marta Czajkowska była druga!
Marta w półfinale pokonała Kasię Ekwińską, niestety walkę o pierwsze miejsce przegrała z Kariną Mirosław.
Wśród mężczyzn aż trzech finalistów było od nas z klubu. W półfinałach rywalizowali Kuba Jodłowski z Szymonem Łodzińskim i Rafał Pawiński z Adrianem Chmiałą.
Jodłoś w finale pokonał Adriana, uzyskując czas poniżej 30 sekund!
Z walki o trzecie miejsce zwycięsko wyszedł Rafał Pawiński, pokonując Szymona Łodzińskiego.
Kuba Jodłowski poprzedni weekend spędził na Jurze. – Dzięki świetnym patentom Maćka Korzeniaka przeszedł w stylu Flash Kuchara z Lamanczy VI.5, i jak pisze – powitał wiosnę, drogą Powitanie Wiosny VI.5+/6.
Trochę wcześniej tydzień w Ospie spędzili Jacek Wacławczyk, Michał Łodziński i Rafał Pawiński.
Najmocniejszym przejściem wyjazdu była Ptica perspektiva 8a+ w wykonaniu Rafała, do której dorzucił 4 drogi za 8a: Uzivancia, Urbanowa, Tekila i Albanjski konjak.
Marines w drugiej próbie zrobił drogę: Tekila 8a oraz sprawnie uporał sie z dwoma innymi drogami w tym stopniu: Uzivancia i Mozaik.
Jackowi udało się przejść Mozaik 8a i Pinot 7c (2 próba).
Bartek Jarosiewicz po półtorarocznej przerwie spowodowanej kontuzją odwiedził Fontainebleau, gdzie zrobił 2 razy 7C: Alea Jacta Est i Le Quark depart bas oraz 2x 7B: Bombe X i Soiree Bresilienne.
W weekend zawodów na Jastrzębniku działał Stefan Madej gdzie jego łupem padły dwie drogi w stopniu VI.6 (jednego dnia!) Fourteen Inches of Pain oraz już w drugiej próbie Robot obibok!
Strach się bać co przyniesie reszta sezonu! 🙂